Wypoczynek w Nałęczowie ma dość emerycki klimat, ale dla rodziców z dziećmi też się nadaje... W każdym razie przy odrobinie fantazji można spędzić tam czas nie tylko na kąpieli w błocie i popijaniu Nałęczowianki...
Nałęczów to miła uzdrowiskowa miejscowość w uzdrowiskowym stylu. Życie płynie tam powoli, można spacerować, oddychać, wypoczywać. Przepiękne wille dodają tym spacerom uroku. Mi najbardziej spodobała się ta zielona willa na zdjęciu poniżej. Mieszka w niej pan lekarz, już nie będę pisać jakiej specjalizacji...
Centrum życia stanowi Park Zdrojowy, w którym można zaczerpnąć ze zdroju uzdrowiskowych wód oraz z przepysznego zdroju wedlowskiej czekolady ;) W parku, jeśli jest się odpowiednio małym przycupnąć można na kaczce, a jeśli jest się większym to jest jeszcze rower wykuty przez "naszego" pana kowala.
W Parku skorzystaliśmy także z basenu i SPA - polecamy, woda cieplutka, więc dzieci zachwycone.
Lody w Cafeterii Impresja również godne polecenia :) Oczekując na deser można tam podziwiać małe i duże dzieła sztuki. Nie omieszkaliśmy przygarnąć sobie na pamiątkę jednego z nich - skrzydlatego konika Pegaza.
O tym, gdzie warto spędzić czas w Warszawie i okolicach. O miejscach przyjaznych dla dzieci i rodziców. O tym i o owym...
czwartek, sierpnia 26, 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2014
(3)
- ► marca 2014 (3)
-
►
2013
(4)
- ► grudnia 2013 (1)
- ► listopada 2013 (1)
- ► września 2013 (1)
- ► lutego 2013 (1)
-
►
2012
(9)
- ► października 2012 (2)
- ► kwietnia 2012 (4)
- ► marca 2012 (1)
- ► stycznia 2012 (1)
-
►
2011
(13)
- ► września 2011 (1)
- ► sierpnia 2011 (1)
- ► lipca 2011 (4)
- ► marca 2011 (1)
- ► stycznia 2011 (2)
-
▼
2010
(10)
- ► września 2010 (1)
- ► lipca 2010 (1)
- ► czerwca 2010 (1)
- ► marca 2010 (2)
- ► stycznia 2010 (1)
-
►
2009
(13)
- ► listopada 2009 (3)
- ► października 2009 (2)
- ► września 2009 (1)
- ► sierpnia 2009 (1)
- ► czerwca 2009 (2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz